wtorek, 16 listopada 2010

Koloratka...

16 listopada… godzina 21.36…
To już prawie 9 miesięcy tutaj. I w końcu się coś narodziło. Dziś byłem na pierwszym spotkaniu z moim promotorem. Zaczynam pisać doktorat…
Perypetie z rozpoczęciem moich studiów w ostatecznym rozrachunku zakończyły się pozytywnie. Tak to czasami jest, że Pan Bóg zamyka wiele drzwi, do których pukamy, abyśmy ostatecznie dotarli do tych właściwych…
Ja pukałem do wielu profesorów. Prosiłem o prowadzenie mojej pracy. Wielu odmówiło. Ale w momencie kryzysowym, kilka chwil przed ostatecznym terminem w końcu się udało. Mam promotora. Wśród wielu księży na Uniwersytecie – jedyny w koloratce.
Czy ma to aż takie znaczenie?
Koloratka… mały znak. Po co to właściwie? Czy jest to faktycznie tak potrzebne?
Prawie 2 tygodnie temu rozpocząłem intensywny kurs języka francuskiego. Wspaniała grupa i wielu ciekawych ludzi. Pierwszego dnia przedstawiłem się jako ksiądz katolicki. W przerwie podszedł do mnie jeden z uczestników kursu - młody amerykański żołnierz. Zapytał: "skoro jesteś księdzem, to dlaczego nie masz teraz koloratki"? "No to mnie chłopak pocisnął..." - pomyślałem :) Ale miał rację. Następnego dnia już miałem...
We Francji jeśli ktoś nosi koloratkę, to często przez innych księży jest traktowany jako "taki trochę dziwak" o skłonnościach "raczej skrajnie konserwatywnych". Oczywiście nie chcę generalizować.
Zastanawiam się jednak, czy i do Polski nie docierają podobne nurty?
Tematem mojego doktoratu ma być Nowa Ewangelizacja. Czy jednak dobrze ją rozumiemy?
Jakiego ludzie pragną kapłana?
Chciałbym dziś zaproponować Wam do obejrzenia dwa filmiki. Bohaterami są dwaj kapłani. Każdy z nich jest jakimś przykładem "nowości" w Kościele.
Proszę Was, abyście obejrzeli i swoją opinię wyrazili w komentarzach. Byłbym Wam bardzo wdzięczny.

Pierwszy filmik (nie mogłem go umieścić na stronie, ale wystarczy przejść na stronę). Oto link do tego filmu (reportażu): 

Wystarczy kliknąć tutaj :)

I drugi filmik:

Zapraszam do oglądania i komentowania. Jestem bardzo ciekawy Waszych opinii i spostrzeżeń...