piątek, 16 grudnia 2011

Entuzjazm zapala.

Od kilku dni chodzi za mną pewien filmik znaleziony na youtubie... Proszę obejrzyjcie go zanim zaczniecie czytać dalej.

(polskie napisy powinny włączyć się automatycznie; jeśli ich nie będzie - mimo to obejrzyjcie).



Oglądam ten reportaż już któryś raz, ale wciąż jest on dla mnie niezwykły. Ktoś powie - "wyreżyserowany", "to tylko tak przez chwilę"... Pewnie to prawda, że w życiu tych sióstr są też trudne momenty, które nie sposób było uchwycić w tych kilku minutach.

Jednak to, co mnie zachwyciło, to przede wszystkim niezwykła radość i entuzjazm, który malował się przede wszystkich na ich twarzach i w ich oczach.

Moje poszukiwania naukowe dotyczą Nowej Ewangelizacji. Ona zaczyna się zawsze od "nowego zapału". Ja dostrzegłem go w tych siostrach. To właśnie ten zapał zapala innych do tego, aby pójść za Chrystusem, to on jest źródłem wielu powołań. Tak było w historii Kościoła. To wielcy święci - "boży szaleńcy" porywali swoją osobowością wielu innych. I tak rodziły się choćby różne zgromadzenia zakonne.


Brakuje mi nieraz tego zapału - i we mnie, i w innych, których obserwuję. Czasem ten obraz Kościoła jest taki smutny :( Jeśli pragniemy nowej wiosny Kościoła, to właśnie potrzeba takiego zapału, bożej radości! Módlmy się więc o tą gorliwość i płonące serca. Niech one zapalają, niech płoną!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz